Paryż zwany jest Miastem Miłości (la ville de l’amour) oraz Miastem Świateł (la Ville Lumière). Fakt, rozświetlona i błyszcząca podczas wieczornych iluminacji (une illumination) Wieża Eiffle’a to wyjątkowo piękny i bardzo romantyczny widok. (Le Louvre też!)
Miasto dzieli się na dwadzieścia głównych dzielnic, okręgów (un arrondissement), a te na osiemdziesiąt mniejszych dzielnic (un quartier), z czego ważniejsze są jednak te pierwsze. Prawdziwych Paryżan można poznać między innymi po tym, że podział administracyjny mają w jednym palcu i zamiast nazw arrondissements używają ich numerycznych odpowiedników. Tak więc powiedzieliby, że Łuk Triumfalny znajduje się w dzielnicy ósmej (dans le huitième arrondissement) a Bazylika Sacré-Cœur w osiemnastej (dans le dix huitième).
Paryż to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miast świata. Wszyscy chcą zobaczyć jego zabytki (un monument) i wystawy (une exposition, potocznie une expo) w Louvrze, Musée d’Orsay czy w Le Grand Palais. Nie odstrasza ich nawet kilkugodzinne stanie w kolejce (faire la queue). Niejedna zakochana para przyjechała również choćby po to, by dać dowód swojej miłości zawieszając kłódkę (un cadenas) na barierce mostu Pont des Arts.*
Podczas spacerów nikt nie ma nic przeciwko, aby zgubić się (se perdre) w labiryncie małych paryskich uliczek. Zawsze na horyzoncie znajdzie się któraś ze stacji metra (une station de métro) i przy czternastu liniach metra (une ligne de métro) nie ma takiego miejsca, z którego nie można byłoby wrócić do hotelu. Jednocześnie trzeba wspomnieć, że przed przyjazdem warto pomyśleć o specjalnym budżecie na bilety komunikacji miejskiej (un billet/ un ticket w oficjalnym żargonie – regulaminach, pismach, oświadczeniach – zwany również un titre de transport), gdyż te nie należą do najtańszych.
Zwiedzanie można, a nawet trzeba, urozmaicić odpoczynkiem w kawiarni (un café), makaronikiem (un macaron) z cukierni (une pâtisserie), bądź bagietką (une baguette) lub croissantem (un croissant) z dobrej piekarni (une boulangerie). Zwrotami, których nie należy zapominać, są wszelkie formy grzecznościowe, do których Francuzi są bardzo przywiązani i ogromnie zwracają na nie uwagę**. Wszystkim, którzy wybierają się do Miasta Miłości może również przydać się tekst z wieloma przydatnymi linkami Praktyczne info kiedy przygotowujesz się na wyjazd do Paryża.
Nie jest tajemnicą, że Paryż należy do drogich miast. Lokalsi jak i turyści poświęcają się często szukaniu okazji na targach staroci (chiner)***. To popularne zajęcie i jesli jestescie zainteresowani aktualnymi „wyprzedazami” sprawdzcie najblizsze daty i adresy na popularnej stronie rozrywek Paryża – Que Faire à Paris – wyszukujac pod odpowiednim slowem kluczem. Pchle targi (les brocantes, les braderies, les marchés aux puces) lub wyprzedaże garażowe, co w wersji francuskiej oznacza opróżnianie strychów (les vide-greniers).
Podczas romantycznych i szalenie nastrojowych spacerów po Mieście Świateł, patrzcie jednak pod nogi. Można wdepnąć.. (Une crotte, attention !)
* Niedawno wszystkie kłódki zawieszone na barierkach Pont des Arts zostały zdjęte z uwagi na ich niemałą wagę (45 ton!), która zaczęła zagrażać bezpieczeństwu mostu (WIĘCEJ INFO).
** O podstawach francuskiej uprzejmości pisałam w Francuska uprzejmość w 5 krokach.
*** Więcej o słówku chiner możecie znaleźć TUTAJ oraz TUTAJ.
Tekst „Paryż” ma za zadanie przede wszystkim ułatwić Wam naukę francuskich słówek i jest częścią ośmiotygodniowego cyklu Sobotnia porcja słówek.
Wszystkie odcinki to:
1/ Kot
2/ Paryż
3/ Lato
4/ Alzacja
5/ Miłość
6/ Francja
7/ Francuska kuchnia
8/ Prowadzę samochód
By znaleźć na blogu dotychczasowe artykuły z cyklu, wpiszcie na stronie głównej w okienku wyszukiwania „sobotnia porcja słówek” lub szukajcie po tagu pod taką samą nazwą.
Fiszki
W utrwaleniu paryskiego słownictwa pomoże Wam plik sobotnia porcja słówek plik2. Możecie traktować go jak listę haseł, albo wykonać swoje własne fiszki. Wystarczy, że:
– wydrukujecie plik
– wytniecie po zewnętrznych liniach
– zegniecie według linii dzielącej francuskie hasła od polskiego tłumaczenia
– skleicie (można też najpierw podkleić na sztywnym papierze typu brystol)
– wytniecie poszczególne hasła
Ćwiczenia i konkurs
Tak jak obiecywałam tydzień temu, co dwa tygodnie (w parzyste odcinki serii) będziecie mogli się sprawdzić w słownictwie z ostatnich dwóch odcinków.
Ćwiczenie 1 ze słownictwem „kot” i „Paryż” znajdziecie w pliku ćwiczenie 1, a odpowiedzi znajdziecie pod ćwiczenie 1 – odpowiedzi.
Przypominam też o konkursie na koniec cyklu z całego słownictwa. Warto być na bieżąco!
Foto główne: Anthony DELANOIX z serwisu Unsplash
0 Odpowiedzi
Piękne zdjęcia 🙂
Merci! (haha.. robię edit, bo z rozpędu pomyślałam, że chodzi o moje 😛 zdjęcia do wpisów słówkowych pochodzą w większości z banku zdjęć )
Supi 🙂 czekałam na to, a potem okazało się, że przez trzy dni nie miałam prawie dostępu do neta… 😛 Gratulacje za nowy adres! 🙂
Trzy dni bez netu.. O mamo.. nie pamiętam kiedy miałam tak długi odwyk 😉
Byłam tam 🙂 …. ach powróciły wspomnienia 🙂 dziękuję za to 🙂
http://peacehappinessfamily.blogspot.tw/
Najpierw wracają wspomnienia, a potem sami wracamy do Paryża. Tak to jest 😉
Bardzo dobry pomysł z tym cyklem. Czyta się przyjemnie nawet, jeśli znamy już te słówka 🙂
zawsze merytorycznie genialnie! fajnie, ze dodałas linki
pomysl z tym cyklem był super – w Twoim wydaniu rewelacja
szkoda, ze są w odstępie tygodniowym, bo bardzo fajnie i przyjemnie się uczy slowek w takim wydaniu 🙂