Colmar jest jednym z moich ulubionych miejsc w Alzacji. Co jakiś czas trafia się nowa okazja, aby tu przyjechać. Święto Wiosny, jarmark bożonarodzeniowy, czyjś ślub, pokazywanie gościom Alzacji, zwykły spacer dla przyjemności.
Korzystając z okazji, że niedawno zwiedzałam Colmar z bliską koleżanką z Warszawy, pokażę Wam najważniejsze punkty miasta i kilka uroczych zaułków. Chodźmy!
Centrum Colmar
Idąc od dworca około 15 minut spaceru spokojnym krokiem starczy, aby dojść do centrum. W tej najstarszej części miasta mamy wąskie uliczki, alzackie domy, typu maison à colombages, sklepiki i restauracje. Już z daleka widać te dachy i wieżyczki.
Fantastyczne szyldy sklepowe
Zawsze na nie patrzę. I nie to, że ktoś ma monopol na wymyślny emblem. Oznacza (ozdabia) się w taki sposób i cukiernia, i hotel, restauracja ale też szewc, fryzjer, i piwnica winiarska.
Maison des Têtes
Zabytkowy dom z 1609 roku, ozdobiony mnóstwem wyrzeźbionych groteskowych twarzy, co dało początek jego nazwie. Należał do obrotnego biznesmena, który był również zarządcą miasta w 17tym wieku. Teraz w środku jest restauracja. Jak się kiedyś do niej wybiorę, to zrobię tysiąc zdjęć i przynajmniej kilka z nich pokażę na blogu. Taki mam mały plan.
Alzackie łakocie
Sklep z piernikami, ciasteczkami i przyprawą korzenną. Na kolejnym zdjęciu alzacka baba drożdżowa, czyli Kugelhof.
Muzeum Bartholdiego
Bartholdi August, to jedna z najsławniejszych postaci Alzacji. Rzeźbiarz urodzony w Colmar zaprojektował i nadzorował budowę Statuy Wolności oraz współpracował przy Wieży Eiffle’a. Jego rodzinny dom pełni teraz rolę muzeum.
Kawiarnie i restauracje
W Colmar znajdziecie mnóstwo adresów, gdzie można dobrze zjeść. Wspomniany już Maison des Tetes jest jednym z nich. Natomiast niedawno odkryłam kawiarnię Au Croissant Dore. Kolekcja starych czajników oraz fotografie na ścianach tworzą przyjemny klimat. Ciastka też mi tu bardzo smakują.
Kolegiata Świętego Marcina
Na głównym placu miasta dominuje protestancka kolegiata świętego Marcina (La collégiale Saint-Martin) z przepięknym glazurowym dachem i wieżyczkami.
Maison Pfister
Kolejny sławny dom należący do rodziny winiarzy. Przepiękny!
Do tego jego parter otwarty jest jako sklep z winami i można tu kupić dobre wino.
Mała Wenecja
La Petite Venise to urokliwa, romantyczna i bardzo turystyczna dzielnica Colmar. Można się tu przepłynąć łódką po kanałku albo zjeść kolację w restauracji z tarasem nad wodą.
Na tym zdjęciu widać najbardziej fotografowaną uliczką Małej Wenecji. Ujęcie, które najczęściej pojawia się w broszurach i przewodnikach.
Jeśli Colmar Wam się spodobało, zobaczcie też, jak wygląda podczas Święta Wiosny w czasie jarmarków bożonarodzeniowych.
*
PS. Les amis, więcej turystycznych inspiracji aby zaplanować niezapomniane wakacje w Alzacji znajdziecie w moim przewodniku Wakacje w Alzacji (jedynym przewodniku o Alzacji na polskim rynku).
0 Odpowiedzi
Ależ piękne miejsce 🙂 We Francji odwiedziłam tylko Paryż i Coulommiers i nie znalazłam w nich tak uroczych miejsc 🙂 Colmar wygląda wspaniale!
Anita, następnym razem wybierz się na wycieczkę do Alzacji 🙂 Polecam Ci szczególnie Colmar, Strasbourg, Riquewihr i Kaysersberg! 🙂
Wezmę to pod uwagę 😉
Uwielbiam Colmar! Parę lat temu miałam szczęście zwiedzać to miasteczko z francuskim kolegą, który stamtąd pochodzi. Ilość kolorowych, pięknych kamienic przyprawiła mnie o zawrót głowy! Obiad jedliśmy w miejscu, które pojawiło się na jednym z Twoich zdjęć, „Au croissant doré”, gdzie obsługiwała nas właścicielka, przemiła starsza pani. Mam nadzieję, że wciąż można ą tam spotkać? 🙂 Pozdrawiam serdecznie i dzięki za tę piękną wycieczkę!
Ha, do „Au croissant doré” nie wchodziłam, ale narobiłaś mi smaku! Wpisuję na swoją listę i kiedyś tam na pewno wpadnę. Zachwyciłam się za to witryną i klimatem tego miejsca. W ogóle całe Colmar jest takie urocze.. Pozdrowienia z Alzacji!