Miluza jakiej się nie spodziewacie. Fotospacer.

miluza

„To nie jest najpiękniejsze miasto Alzacji”, tak mówią Miluzjanie. Albo stwierdzają jeszcze „Lepiej pojeźdźcie do Colmar / Riquewihr / Kaysersberg”.

Co tu ukrywać Miluza nie jest żadną perłą turystyki. Brak tu na przykład klimatycznych wąskich uliczek, tak charakterystycznych miejskiego krajobrazu Francji. Chociaż w zasadzie.. wąskie uliczki może i się znajdą, ale pewnie nie należą do najbezpieczniejszych w okolicy.

A jednak. Jednak byłoby całkiem niesprawiedliwie dla Mulhouse [wym: mi-luz] odmawiać jej brak uroku osobistego. Od półtora roku chodzę po jej ulicach, spaceruję w parkach, śpieszę się w centrum, pijam kawę w kawiarniach i planuję ciągle niedokonane jeszcze wizyty w muzeach. Na ogół mam przy sobie aparat, więc nazbierałam sporo kadrów: wiosna, lato, jesień, zima.

Chodźcie, pokażę Wam Miluzę.

Piękne światło i rycerz.
Radosny harmider tarasów restauracji i kawiarni. Plac de la Reunion.
Cisza i spokój witraży w Temple Saint-Etienne.
Mozaika różnych stylów architektury. Plus karuzela. Bardzo francuski element krajobrazu.
Lampa Wilhelma Tella.
Sztuka ulicy. Jedno z moich ulubionych graffiti w Miluzie.
Młyn był kiedyś symbolem Miluzy. Koła młyńskie nadal widać w symbolice miasta.
Miluza to też kwiaty.
Miluzyjskie kamienice.
Miluzyjskie kamienice. Ujęcie drugie.
Miluzyjskie kamienice. Kolory, kolory!
Miluzyjskie kamienice. Zdobienia.
Miluzyjskie kamienice. Wzory. Zieleń.
Fikuśny dach i rdzawa jesień.
Bardzo miejska jesienno-deszczowa aura. Mi jednak rzuca się w oczy przede wszystkim ciekawy dach w oddali.
Jarmark bożonarodzeniowy. Uczta zmysłów.
Ten diabelski młyn co roku jest gościem jarmarku bożonarodzeniowego w Miluzie. Na tle cudownie błękitnego grudniowego nieba prezentuje się przepięknie.

baner alzacja

Filature, czyli dom sztuki.
Miluza ma zaskakująco dużo miejsc z wodą. Dwa kanałki, sadzawki z fontannami, oczka wodne. Wzdłuż tego kanałku dużo osób uprawia poranny jogging.

Mam nadzieję, że spacer się Wam podobał! Jutro druga część zdjęć oraz krótki komentarz, co byście lepiej miasto poznali.  Do zobaczenia 🙂

*

PS. Les amis, więcej turystycznych inspiracji, sprawdzonych adresów i kulturalnych ciekawostek szalenie przydatnych aby zaplanować niezapomniane wakacje w Alzacji znajdziecie w moim przewodniku Wakacje w Alzacji (jedynym przewodniku o Alzacji na polskim rynku).

  • TUTAJ znajdziecie Wakacje w Alzacji w pakiecie podstawowym (trzyczęściowy przewodnik), 
  • a TUTAJ w pakiecie VIP (trzyczęściowy przewodnik z mnóstwem bonusów – tą wersję moi klienci wybierają najczęściej).
Uśmiechnięta Iza
Cześć, jestem Iza! Pomogę Ci poczuć się tu jak w domu. Nieważne, czy przyjechałeś do Francji na wakacje czy na stałe.
W serialu słyszysz francuskie &^%$&,a lektor tłumaczy „ty ananasie!”. Pobierz Mały słownik wyrazów brzydkich, aby rozumieć więcej.

0 Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne na blogu

dziękuję

Został ostatni krok…

Sprawdź swoją skrzynkę mejlową i kliknij w potwierdzający link.

Moja Alzacja stosuje pliki cookies. Więcej przeczytasz w polityce prywatności, a w każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień cookies w swojej przeglądarce.

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Zapisz się