Listopad już dawno za nami, ale dziś na moment wrócimy do niego myślą. Mam bowiem dla Was podsumowanie cotygodniowego cyklu #słówkotygodnia, które co tydzień publikuję na fejsbuku.
Cieszę się z każdego komentarza, który publikujecie pod postami. Niektóre słowa wzbudziły falę zainteresowania również u moich francuskich znajomych, którzy kątem oka śledzą mnie na fejsbuku. „Jak to? Dlaczego piszesz o TAKICH słowach?”
No cóż. Piszę, bo to samo życie i słowa jak np. “kupa” zwyczajnie się przydają, a szkoła nie zawsze ich uczy. Jeśli po głowie chodziło ci od dawna pytanie w związku z którymś słówkiem poruszonym w listopadzie, napisz w komentarzu pod planszą. Nie ma głupich pytań… są tylko idiotyczne odpowiedzi.
Słówka z listopada
1/ MINCE, czyli jak przekląć nie przeklinając?
mince – kurczę (łagodny wulgaryzm)
inne łagodne wulgaryzmy wspomniane w materiałach:
- purée
- la vache
- zut!
- caca boudin
2/ UN CACA temat mało elegancki, ale totalnie życiowy
un caca – kupa
dodatkowo:
- merde – mocniejsze przekleństwo niż mince
- un pipi – siusiu
- une selle – stolec
- une urine – mocz
3/ BOUDER podobno to domena kobiet, ale NIE TYLKO…
bouder – obrażać się
dodatkowe:
- faire la tête – obrażać się, być w złym humorze
- faire la gueule – (pot.) obrażać się
4/ PAS CHER, a ty jak powiesz po francusku “tani?”
pas cher – tani, tanio
Warto wiedzieć. Na lekcjach francuskiego uczyliśmy się, że tani, tanio to bon marché, a drogi, drogo to cher. Zresztą tak podpowiedzą wam też słowniki słowniki. Jednak na co dzień Francuzi zdecydowanie częściej od wyrażenia bon marché używają pas cher.
Przykłady:
- C’est pas cher du tout! – ale to tanie! / to bardzo tanie!
- voyager pas cher – tytuł filmiku na YouTube o sposobach na tanie podróżowanie
- meilleur smartphone pas cher – najlepszy tani smartfon
Tutaj przeczytasz więcej na ten temat.
*
Les amis, które słówko z listopada podoba Wam się najbardziej?
*
Poprzednie wpisy ze słówkami tygodnia:
październik 2019