Jedliśmy ostatnio w wyjątkowym (extraordinaire!) miejscu. Restauracja w samym sercu Strasbourga, widok na Katedrę i alzacka kuchnia w najlepszym wydaniu. Życie jest takie dobre!
Poznajcie Maison Kammerzell
Kiedyś dom bogaczy, aktualnie jedna z najpiękniejszych restauracji na świecie oraz hotel. Maison Kammerzell uważa się również za najpiękniejszy alzacki dom całego Strasbourga. Wcale się nie dziwię, jest naprawdę przepiękny!
Maison Kammerzell znajduje się w miejscu najlepszym z najlepszych. Parę metrów obok Katedry Notre-Dame w Strasbourgu. Wybudowany w 1427 roku historią sięga daleko w gotyk i renesans, a wyglądresa jak wyjęty z bajki. Trzy piętra przepięknie ornamentowanego budynku z drewna. Samo przyglądanie się rzeźbionym figurom z fasady jest już samo w sobie fascynujące. Witrażowe okna z denek butelek dają bardzo przytulny efekt. Do tego freski wewnątrz i na zewnątrz budynku. One akurat są dość świeże, wyszły spod rąk Léo Schnuga w 1904-1905 roku, tego samego malarza, który ozdobił freskami i malowidłami alzacki zamek Haut-Koenigsbourg w czasie jego renowacji.
Pięknie i pysznie, czyli nasza wizyta
Atmosfera tego miejsca jest rzeczywiście niezwykła. Idąc po krętych schodach do sali na trzecim piętrze oglądaliśmy zdjęcia gości restauracji. Same wielkie figury, od Elisabeth Taylor, Johnnego Hallyday’a oraz Sophie Marceau po Kofiego Annana, Alberta, księcia Monako oraz papieża Benedykta. A kręte schody i przyćmione światło z mosiężnych lamp jak w zamku.
Jedliśmy w malutkiej, przytulnej sali. Migoczące światło wpadało przez butelkowe okno, tak że zdołaliśmy zapomnieć, że na dworze padało i wiało niemiłosiernie. Zamówiliśmy to, co w Strasbourgu spróbować trzeba, choucoute aux trois poissons, czyli kapustę kiszoną z trzema rybami. (Przy okazji skorzystaliśmy z promocji z okazji 60-lecia powstania właśnie tej potrawy. Wymyślił ją nie kto inny, jak szef kuchni i obecny właściciel Maison Kammerzell, Guy-Pierre Baumann). Jest to wariacja na temat jednej z najbardziej typowych alzackich potraw, kiszonej kapusty (którą gotuje się w winie) podanej z kilkoma rodzajami mięs i kiełbas oraz ziemniaczkami. To również widziałam w menu – w wersji z trzema, pięcioma i dziesięcioma rodzajami mięs. W Alzacji, jak wiadomo, je się dobrze, na bogato 🙂
*
PS. Les amis, więcej turystycznych inspiracji aby zaplanować niezapomniane wakacje w Alzacji znajdziecie w moim przewodniku Wakacje w Alzacji (jedynym przewodniku o Alzacji na polskim rynku).
- TUTAJ znajdziecie Wakacje w Alzacji w pakiecie podstawowym (trzyczęściowy przewodnik),
- a TUTAJ w pakiecie VIP (trzyczęściowy przewodnik z mnóstwem bonusów – tą wersję moi klienci wybierają najczęściej).
.
*
7 Odpowiedzi
Och! dziękuję szukałam właśnie takiej nietuzinkowej restauracji! Rezerwacja zrobiona 🙂 Miłego dnia i wszystkiego dobrego 🥂
Cieszę się! Wspaniałych wrażeń w takim razie!
Uwielbiam tę restaurację! Choucroute smakował(a?)?. Ja mam zawsze problem by zjeść wszystko 😛
I jak tam jestem, to zawsze imponuje mi bardzo wysoka jakość obsługi, wszystko jest idealnie.
Choucroute była bajeczna!!! Ale nie dałam rady skończyć… mimo najszczerszych chęci.. za duże te porcje 😛 Ale fakt, wszystko – kelnerzy, jedzenie, atmosfera – bardzo wysoki poziom. Do tego podoba mi się, że resto nie ocieka przepychem, nie jest takie „luksusowe” w odbiorze, nie trzeba koniecznie pod krawatem i na szpilkach. Czułam się raczej jak uczcie na zamku 🙂
Piękne miejsce! Ale pewnie jest tam bardzo drogo, niestety 🙂
Nie jest AŻ TAK źle, Kasia. Wiadomo, że nie ma co liczyć na tanie jedzenie, ale jak na swoją klasę, to ceny nie są wygórowane. Powiedziałabym, że to taka restauracja na świętowanie szczególnych okazji 🙂