Kto wie, co to jest wieża czarownic (tour des sorcières)? Odpowiedź: pozostałość po czasach, gdy kobiety oskarżane o paranie się magią, rzucanie uroków i odprawianie sabatów po krótkim i niezbyt rzetelnym procesie płonęły na stosie. O niechlubnej karcie alzackiej historii oraz mrokach średniowiecza Kasia z bloga Retro Blue napisała niedawno gościnny tekst w naszej blogowej serii artykułów zatytułowanej Alzacja polskimi oczami.
Alzacja nie odcina się definitywnie od historii, nie stara się ukryć swoich błędów i nie burzy wspomnianych wież. Są one dość charakterystycznym elementem zabudowy wielu małych wiosek regionu. Co więcej, średniowiecze celebruje się tu od czasu do czasu w trakcie organizowanych wydarzeń tematycznych, jak Święta Murów Obronnych (Fêtes des Remparts) czy Święta Średniowiecza (Fêtes médiévales). Dziś na blogu będziecie mogli się dowiedzieć w szczegółach, jak wygląda alzackie Święto Średniowiecza w Châtenois, niewielkiej miejscowości na alzackim szlaku win..
Na Fêtes des Remparts w Châtenois, niewielkiej alzackiej miejscowości pojechaliśmy z S. w czerwcu zeszłego roku. Całe miasto udekorowane było szyldami i chorągwiami, a większość mieszkańców zamieniła się na tą okoliczność w przedstawicieli epoki.
W centralnym miejscu miasteczka, między wieżą a zamkiem odbywał się festyn, który trwał cały weekend od rana do wieczora. Takie wydarzenia zawsze cieszą się wielkim powodzeniem i mieszkańcy całej Alzacji przyjeżdżają na nie całymi rodzinami. Dla dzieci przewidziany został bardzo bogaty program zabaw, od malowania, robótek ręcznych, po zawody małych rycerzy.
Na wyjątkowo barwnych stoiskach można było znaleźć całe bogactwo towarów. Od słodyczy, przez nietypowe wyroby ze skóry, dywany, obrusy i tkaniny na ścianę, aż po rycerskie hełmy i drewniane miecze. Sprzedający są zawsze bardzo chętni do rozmowy z każdym, kto wykaże choć odrobinę zainteresowania i chęci na pogawędkę.
Rycerze byli jednym z wiodących punktów programu. Od momentu defilady i wkroczenia zastępu jeźdźców w rynsztunku, tłumy odwiedzających stłoczyły się wzdłuż dawnej fosy. Pod zamkowymi murami odbył się pojedynek dwóch rycerskich drużyn. Bardzo widowiskowa rywalizacja.
Jedni machali włócznią, inni grali w tym czasie na skrzypkach, a jeszcze inni tańczyli dworskie tańce. Wszystko na tle przecudnych winnic.
O średniowieczu można było również porozmawiać. Prawdziwi rzemieślnicy chętnie wdawali się w dyskusje o tym, jak produkowano zbroje, funkcjonował handel czy w jaki sposób tkano stroje w dawnych epokach. Zawsze tak jest – zadaję jedno banalne pytanie, a potem rozmowa toczy się gładko dłuższą chwilę. Na ogół zdjęcia też mi nikt nie odmawia. Bardzo lubię tą alzacką otwartość!
Mam nadzieję, że wizyta na Święcie Średniowiecza Wam się podobała!
Jedna odpowiedź
ogólnie nie przepadam za tego typu festynami, ale ostatnio pokochałam wszystko co alzackie, więc z uśmiechem na twarzy przeczytałam ten wpis 🙂 Wesoło tam macie 🙂 jest to chyba jeden z niewielu regionów Francji, który tak często imprezuje wg swoich wewnętrznych tradycji 🙂