Podstawowe zwyczaje francuskich restauracji

Kiedy ostatnim razem jadłeś w restauracji? Wczoraj, dwa tygodnie temu, a może nie sięgasz pamięcią tak daleko? Francuz nie miałby problemu z odpowiedzią. W zeszłą sobotę nie chciało mu się gotować, więc wyskoczył z całą rodziną do ulubionej resto niedaleko domu. Dodatkowo w środku tygodnia spotkał się z kolegą na lunchu w pizzerii niedaleko pracy.

Tak jest, Francuzi chodzą do restauracji często lub nawet bardzo często. To część narodowej kultury i warto jej spróbować, gdy jedziemy na wakacje do Francji. Dzięki temu odkryjemy regionalne dania i posmakujemy życia à la française.

Idąc do francuskiej restauracji warto pamiętać o kilku podstawowych regułach, jakie rządzą w tym temacie.

Primo: sprawdzaj godziny otwarcia restauracji

Jak wszystkim dobrze wiadomo, Francuzi jedzą o bardzo regularnych porach. Nic więc dziwnego, że i francuskie restauracje otwarte zazwyczaj według standardowego harmonogramu. W porze lunchu (déjeuner) między 12:00 a 14:00 oraz wieczorem między 19:00 a 22:00 (lub później). Często zdarza się za to, że poniedziałki – ale i nierzadko niedziele – są dniami odpoczynku dla restauratorów, kiedy zamykają swoje lokale na cztery spusty.

Jeśli planujemy obiad na mieście dobrze jest sprawdzić wcześniej w internecie aktualne godziny otwarcia danej restauracji.

Secundo: rezerwuj stolik z wyprzedzeniem

Restauracje we Francji nie narzekają na brak zainteresowania. Nie jest też odosobnionym przypadkiem, że obsługa lokalu potrafi odprawić z kwitkiem niezapowiedzianych gości. Widziałam takie sytuacje wielokrotnie.

Oczywiście, można po prostu mieć szczęście i znaleźć wolny stolik w pierwszej restauracji z brzegu. Ja też tak robię i często działa. Jeśli jednak chcemy mieć pewność, że na pewno zjemy obiad w upatrzonym wcześniej lokalu, najlepiej zadzwonić tam dzień wcześniej i zarezerwować miejsce. Szczególnie, jeśli mamy zamiar przyjść w większym towarzystwie.

zwyczaje francuskich restauracji

Tertio: poczekaj aż kelner wskaże ci miejsce

Przekraczamy próg restauracji i w wejściu czekamy, aż podejdzie do nas kelner. Jeśli zrobiliśmy wcześniej rezerwację (patrz: punkt drugi) od razu zaprowadzi nas do przygotowanego stolika. Możemy wtedy spokojnie zdjąć kurtki i płaszcze oraz rozsiąść się wygodnie z menu w ręku.

Gdy natomiast nie mamy rezerwacji, trzeba będzie chwilę poczekać, aż kelner najpierw sprawdzi, czy i gdzie może nam zaproponować miejsce. Jeśli akurat tego dnia gości jest pod dostatkiem, możemy usłyszeć, że bardzo mu przykro, ale musimy poszukać innej restauracji. Nie będzie to jego nieuprzejmością, a zwyczajnym brakiem przewidywania z naszej strony.

W niektórych restauracjach miejsca można sobie wybrać samemu, ale osobiście radziłabym i tak najpierw się rozejrzeć za osobami z obsługi i spytać, czy trzeba na nie poczekać, czy nie. Zawsze to jedno ryzyko faux pas mniej.

Les amis, może jest coś jeszcze, co Was zaskoczyło w temacie francuskich restauracji? Napiszcie w komentarzu!

PS. Foto główne: Zakaria Zayane z serwisu Unsplash

Uśmiechnięta Iza
Cześć, jestem Iza! Pomogę Ci poczuć się tu jak w domu. Nieważne, czy przyjechałeś do Francji na wakacje czy na stałe.
W serialu słyszysz francuskie &^%$&,a lektor tłumaczy „ty ananasie!”. Pobierz Mały słownik wyrazów brzydkich, aby rozumieć więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne na blogu

dziękuję

Został ostatni krok…

Sprawdź swoją skrzynkę mejlową i kliknij w potwierdzający link.

Moja Alzacja stosuje pliki cookies. Więcej przeczytasz w polityce prywatności, a w każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień cookies w swojej przeglądarce.

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Zapisz się