Mój kraj idealny

kraj idealny

L’homme idéal est un mythe.

Mężczyzna idealny jest mitem, twierdzi ostatnia reklama perfum Guerlain. A kraj idealny? Czy istnieje? Moja odpowiedź – nie, proste, że nie. Nie ma ideałów.

Niemniej, temat pozostaje i został w tym miesiącu wielokrotnie przestudiowany przez dziewczyny z różnych stron świata. W ramach wrześniowego projektu Klubu Polki na Obczyźnie codziennie któraś z nas pisała na swoim blogu, o tym „lepszym świecie”, który by powstał ze zmieszania 5 elementow rzeczywistości kraju, w którym obecnie mieszka z 5 składnikami z Polski. Dziś pora na Love For France (EDIT: dawna nazwa bloga) i mój subiektywny wybór.

kraj idealny

Na ten lepszy kraj składa się:

1FR – FRANCUSKA Sztuka kulinarna

Podobno Francuzi gotują coraz mniej. Rewolucja w większym lub mniejszym stopniu wiąże się ze wzrostem tempa życia, poświęcaniem się karierze oraz sukcesem sieciówek z fast-foodami. Nie jest jednak tak źle. Duch jeszcze w narodzie nie zginął i wystarczy obejrzeć jeden z wielkiej oferty programów kulinarnych, żeby przekonać się, że nikt tak nie gestykuluje opowiadając o jedzeniu, jak właśnie Francuzi. Również nikt tak jak oni, potrafi barwnie opowiadać o stopniu chrupkości sałaty i fascynującej nucie słodyczy sosu, którym polana jest jagnięcina. Gotowanie i jedzenie to nadal najważniejsze czynności w ciągu dnia.

1PL – POLSKA kuchnia

Lubię tradycyjne polski rosół na niedzielę oraz schabowego z ziemniakami i ogórkiem kiszonym. Są smaki, które się wspomina całe życie, zakorzenione w dzieciństwie. Choćby związane pojedynczym wspomnieniem – jajecznica na świeżo upieczonym chlebie, ja mam może 6 albo 7 lat, z taką pajdą idę na pole, gdzie ciotki i wujkowie pracują przy żniwach. Może być też wspomnienie szafa, jakimś rodzinny rytuał czy świąteczne tradycje. Tutaj jestem pewna, że każdy bez wyjątku wymieni jednym tchem przynajmniej 3 potrawy bożonarodzeniowe, które zapadły w pamięć i kubki smakowe.

Mnie trudno się obejść bez pierogów, gołąbków, mielonych, racuchów, całego przeglądu zup, z grzybową i pomidorową na czele, leniwych, naleśników z serem, sernika, (prawdziwych) pączków. To nie koniec listy. Szczególnym sentymentem darzę polski stół wigilijny. Nie, bez tego nie ma kraju idealnego.

2FR – FRANCUSKA sztuka rozmowy

We Francji posiłki potrafią trwać kilka dobrych godzin. Szczególnie obiady, których pora to przeważnie 19-20ta, kiedy wszyscy w rodzinie wrócili już z pracy, a przyjaciele mogli spokojnie dojechać z okolicznej miejscowości (specyfika Alzacji). Siedzenie przy stole trwa tak długo nie tylko za sprawą obfitości i wielości potraw, a prawdziwy obiad składa się z 5ciu dań. Jedzenie to przede wszystkim okazja do rozmowy, a ta jest jedną z ulubionych czynności Francuzów.

Gdy Francuz ma przekazać wiadomość, na 90% zadzwoni, lub nagra się na automatyczną sekretarkę. Lepiej się wypowiedzieć, niż wysłać smsa. Rozmawiają wszyscy, na każdym kroku. Sąsiadki widząc się w przelocie rzadko pozostaną na „dzień dobry Pani Haniu, lecę, bo się spieszę”. Rozmawia pani na kasie w osiedlowym Simply, pytając o najnowsze ploteczki i zmiany w życiu klientek (z dużą częścią zna się po imieniu). Opowiada również o sobie, o tym, że jej syn zerwał ostatnio z dziewczyną czy o zmianach cen masła.

Osobiście nadal wyrabiam w sobie ten refleks, żeby się z ludźmi zagadywać w różnych sytuacjach. Jeszcze się uczę tej sztuki konwersowania, która nie oznacza wcale, że wchodzimy od razu w zażyłość z naszym rozmówcą. Jest ona raczej wyrazem grzeczności i kultury osobistej.

2PL – POLSKA serdeczność i otwartość

Polak może nie rozmawia z każdym na każdym kroku, ale jak rozmawia, to nie przez kurtuazję ale z życzliwości, ciekawości i chęci szczerej wymiany zdań. Rozmowa autentycznie zbliża, nie jest konwenansem, nawet small-talk prowadzi do zacieśnienia więzi i rzadko opiera się na „Comment ca va? – Ca va bien, merci, et toi?” Jak się skarżymy i narzekamy, to między innymi po to, żeby zyskać wspólników niedoli, wymienić się swoimi dużymi i małymi nieszczęściami. Chwilę później z lżejszym sercem, pocieszeni, że nie tylko u nas tak nędznie, idziemy dalej. Polacy zawiązują bliskie kontakty znacznie szybciej i bardziej spontanicznie.

kraj idealny

3FR – FRANCUSKIE Bogactwo języka

Wszyscy to wiedzą. Francuski jest po prostu pięknym językiem, jeśli chodzi o brzmienie, jego melodię. Inną jego cechą jest dokładność, szalona precyzja każdego zdania. To za sprawą wyjątkowo bogatego słownictwa, co jest jednocześnie trudnością dla tych, którzy się go uczą. Dzięki niemu natomiast mamy tyle wielkich francuskich dzieł literatury pięknej oraz traktatów filozoficznych.

3PL – POLSKA literatura i muzyka

Parę lat temu brałam udział w pewnych warsztatach muzycznych, które pamiętam bardzo dokładnie aż do dziś. Po raz pierwszy tak jasno uświadomiłam sobie wtedy, że słowiańskość tkwi między innymi w dźwiękach. Zarówno w muzyce ludowej, klasycznej i popularnej. Jako polscy artyści, a szczególnie ci, którzy muzykę tworzą, jedną z naszych misji jest przekazywanie dalej tego ducha. Przez te parę listopadowych dni dużo rozmawialiśmy na temat mądrego czerpania z dorobku innych narodów. Nie chodzi bowiem o to, aby wyrzec się zachodnich czy po prostu niepolskich inspiracji (nie da się, a zresztą, po co, skoro nas ubogacają), jednak dobrze mieć najpierw świadomość swojego pochodzenia, korzeni, tradycji i cech, które sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi na tle innych kultur.

Do tego stwierdzenia dodałabym, że słowiańska dusza tak samo jak w muzyce, przebywa też w słowie pisanym. Nie mam pojęcia, do jakiego stopnia ukształtowało mnie opowiadanie Konopnickiej „Na jagody”, ale na pewno pozostawiło w pamięci ślad, wyobrażenie, które zespoliło się potem z rzeczywistym wydarzeniem zbierania jagód w wieku dziecięcym. Archetyp polskiego lasu zaczerpnięty z dziecięcej literatury?

Polska literatura ważna jest. Może na tym skończę to krótkie rozważanie.

4FR – FRANCUSKIE linie kolejowe razem z TGV

Francuskie pociągi (wbrew temu, co o tym sądzi wielu Francuzów) przyjeżdżają wyjątkowo punktualnie. A szybka kolej (TGV) jest niezrównanym atutem. Chociaż jeśli chodzi o ceny biletów tychże, to sprawa dyskusyjna. Miluza-Paryż, ponad 500km, 3h jazdy pociągiem Train à Grande Vitesse. Podróż w cenie biletu lotniczego do Polski.

 4PL – POLSKA komunikacja miejska

Jakże teraz doceniam i wspominam z łezką w oku warszawskie autobusy, metro i tramwaje, na które tak często zdarzało mi się narzekać. A bo to remonty i objazdy, więc skasowane przystanki, a bo rozbudowa metra, więc zamknięta część trasy, a bo się spóźnił, a ja od 15 minut stoję i marznę. Teraz mogę tylko powspominać, bo z Miluzy często trzeba pojechać do okolicznej miejscowości (np. do serwisu fotograficznego), ale nawet w mieście nie wszystko jest dostępne dla niezmotoryzowanych.  A komunikacja miejska jest szczątkowa, a na wielu ważnych trasach nie ma jej wcale i bez samochodu ani rusz. (Warszawiacy – M1 czy Ikea w Markach do których można dojechać autobusem?! Raj, nie komunikacja!)

kraj idealny

5FR – FRANCUZI

Zakorzenić się, poczuć u siebie, oswoić kraj w którym się zamieszkało to mój osobisty priorytet. Nie zawsze jest łatwo trzymać się tego postanowienia. Trudniejsze to szczególnie w te dni, kiedy chciałoby się wpaść na chwilę do domu, zadzwonić do przyjaciółki i umówić się na kawę, „tam, gdzie zwykle”, czy wyjść do sklepu i kupić „to, czy tamto”, co jest akurat tylko w polskim spożywczym. Od czasu do czasu czuje się zwykłą tęsknotę za funkcjonowaniem w kontekście bliższym skóry niż te wszystkie zachowania, zwyczaje i niuanse kraju nowego.

Niemniej, najzdrowszym postanowieniem (żeby samemu się nie męczyć i poczuć się naprawdę dobrze tam, gdzie się jest) to decyzja o zakorzenieniu. Tak więc Francuzi stają się powoli nowymi „swoimi”, znajomymi, przyjaciółmi. Bez nich nie ma już dla mnie idealnego kraju. Po prostu.

5PL – POLSCY bliscy

Rodzina przede wszystkim. Nie da się nie tęsknić. Skype i rozmowy telefoniczne nie zastępują zwykłego, codziennego kontaktu.

Przyjaciel. Bez nich nie ma szczęścia. Samotność jest zwyczajnie.

Znajomi bliżsi i dalsi. Wszyscy, którzy tworzyli świat „sprzed zmian”.

Przy okazji usunęłabym wszelkie bariery językowe między Francuzami z punktu poprzedniego, a Polakami. Skoro już wyobrażam sobie kraj idealny..

Na koniec

Uzupełniłabym tą listę jeszcze o dwa punkty: FRANCUSKIE bogactwo kultury oraz POLSKIE tradycje świąteczne, ale nie będę ich szczegółowo opisywać, bo chyba same mówią za siebie, a i limit 10ciu składników się wyczerpał.

Zachęcam Was wszystkich do zerknięcia na stronę KLUBU POLKI NA OBCZYŹNIE. Zobaczcie, co wymieniły inne dziewczyny. Każda z nas mieszka praktycznie w innym miejscu, jesteśmy w każdym kraju Europy, w Australii, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Chinach, ale też m.in. w Indiach, Afganistanie, Chile, Kolumbii i Japonii. Warto nas czytać!

PS. W zasadzie jest jeszcze jedna, nie wiem, czy nie najważniejsza rzecz.. Aby kraj był idealny potrzebowałabym mojego KOTA, którego musiałam zostawić w Polsce! Oraz czasem mi jeszcze tych nadwiślańskich chaszczy brakuje.

kraj idealny

Uśmiechnięta Iza
Cześć, jestem Iza! Pomogę Ci poczuć się tu jak w domu. Nieważne, czy przyjechałeś do Francji na wakacje czy na stałe.
W serialu słyszysz francuskie &^%$&,a lektor tłumaczy „ty ananasie!”. Pobierz Mały słownik wyrazów brzydkich, aby rozumieć więcej.

0 Odpowiedzi

  1. Nie wyobrażam sobie idealnego ślubu bez polskiego wesela, świąt bożonarodzeniowych bez polskiej atmosfery- ciepłej i rodzinnej oraz oczywiście polskiego stołu zastawionego rodzimymi przysmakami!
    Co do bogatego języka Francuzów to różnie bywa. Moim zdaniem (i nie tylko moim) ubożeje w zastraszającym tempie tak jak i poprawność językowa- Francuzi skarżą się, że obcokrajowcy wysławiają się lepiej niż oni sami. Nie wspomnę już o ilości wyrazów zastępowanych np. słówkami po angielsku tj. job, packaging, boss, break czy coming out. Nie zmienia to faktu, że francuski jest jednym z najwdzięczniejszych języków świata a poprawne posługiwanie się nim do najprostszych nie należy 🙂

    1. FraLine, zgadzam się z Tobą – śluby, Wigilie najlepsze są w PL 🙂 Z językiem też prawda, anglicyzmy wkraczają bez pardonu, co w wydaniu francuskim brzmi czasem dość zabawnie. Niemniej, czy jest inny kraj, który ma swoje własne nazwy na AIDS, NATO czy choćby "komputer"? 🙂

    1. Aleks, dobrze Wam! Mój jest za ściśle związany z ogrodem (we FR nie mamy jeszcze 😉 ) no i trochę neurotyczny.. Musiałam jednak przyznać, że lepiej mu będzie w Polsce, chociaż tęsknię bardzo.

  2. Zajrzałam do Ciebie przez Klub Polek, ciekawy post. Ile niuansów umyka, gdy nie zna się języka. Nie zdawałam sobie z tego, że Francuzi tak "dużo" mówią i że tak się starają i dbają o język… bo, że francuski jest piękny. Pozdrawiam z Dublina!

    1. Hej Ania, bardzo mi miło, że wpadłaś 🙂 Język to niemal dobro narodowe – pewnie słyszałaś, jak niechętnie Francuzi przyjmują anglicyzmy do swojego języka.. Pozdrowienia i zapraszam częściej 🙂

  3. Świetne kotki 😀
    Francji nie znam, ale nie chce mi się wierzyć, że gdzieś może być gorsza komunikacja miejska niż w Polsce.

  4. Ładnie to wszystko połączyłaś. Zgadzam się z punktem 5FR. Moim celem po przyjeździe do Holandii też było jak najszybsze zakorzenienie się, poczucie się u siebie. U mnie wiązało to się również z nauką języka niderlandzkiego, bo choć w Holandii bez problemu porozumiesz się po angielsku, to nie możesz być w domu w kraju, którego językiem nie mówisz. Teraz, gdybym wyjechała z Holandii, tęskniłabym za ludźmi stąd. Tak jak tęsknię za paroma osobami z Polski. 🙂

    1. Anna Maria Boland, zgadzam się z Tobą! Język to podstawa, czy się chce, czy nie 🙂 A im doskonalsza znajomość tegoż, tym większa szansa na czucie się w jak w domu. Wejście we wszystkie te kulturowe, zwyczajowe, językowe niuanse to bardzo ważna rzecz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne na blogu

dziękuję

Został ostatni krok…

Sprawdź swoją skrzynkę mejlową i kliknij w potwierdzający link.

Moja Alzacja stosuje pliki cookies. Więcej przeczytasz w polityce prywatności, a w każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień cookies w swojej przeglądarce.

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Wyślij mi wiadomość

A może chcesz poszukać czegoś na stronie?

Zapisz się