Białe wino fantastycznie smakuje z łososiem. W takich oto przyjemnych okolicznościach, popijając Gewurztraminera grand cru (chwilo trwaj!), którego nabyliśmy drogą kupna w Kintzheim u winiarzy, wpadł mi do głowy pomysł na wpis na blogu. Tekst, który poniżej, będzie o niczym innym jak właśnie o winie, a dokładniej o tym jak wygląda degustacja wina w winiarskiej piwnicy.
Wstęp do degustacji
Czym jest degustacja wina? Pytanie brzmi trochę głupio, wiem. Smakowanie jest smakowaniem, koniec kropka. Postanowiłam jednak rozwinąć i kilka zdań o tym napisać. Dla kogo jest ten artykuł w takim razie? Dla żółtodziobów. Enologów i sommelierów uprzedzam, że nie staram się przebić magazynów typu „Wino”, ani Marka Kondrata z Robertem Mielżyńskim. Do niedawna o winie mogłam powiedzieć – po spróbowaniu – czy mi smakuje, czy nie. Jestem początkująca w tej branży.
W winiarskiej piwnicy po raz pierwszy
Gdy było już wiadomo, że po ślubie będę mieszkać w Alzacji, mój pastor szeroko się uśmiechnął „Alzacja to przecież Szlak Win! Na pewno będziemy cię odwiedzać!” Właśnie, trafiłam do przepięknej krainy winem płynącej. Krainy winnic (i choucroute, czyli kiszonej kapusty). Pięknie tu!
Bardzo szybko nadarzyła się okazja, aby wstąpić do piwnicy winiarzy na degustację. Dla mnie było to coś zupełnie nowego. Nie wiedziałam, czego dokładnie się spodziewać, ani jak takie spotkanie wygląda. Do pewnego stopnia wszystko jest oczywiste, ale czasem przydaje się czarno na białym kilka podstawowych reguł i informacji.
Kilka słów o wizycie u winiarzy
- Jak trafić na degustację?
Należy pojechać do alzackiego miasteczka leżącego na Szlaku Win. Wystarczy naprawdę niewielka miejscowość. Na przykład w Riquewihr mieszka około 1200 osób, w Kintzheim niecałe 1500, a znajdziemy tam wiele dobrych adresów.
- Czy degustacja zawsze odbywa się w winiarskiej piwnicy?
Niekoniecznie. Znacznie częściej w sklepach, które znajdują się w podwórkach domostw winiarskich rodzin. Na pewno na ulicy znajdziemy tablice informacyjne zapraszające na degustację i wskazujące właściwy kierunek.
- Ile win degustujemy podczas wizyty?
Na ogół 3 wina wybrane z listy.
- Ile trzeba o winie wiedzieć, aby wejść na degustację?
Wszystko albo nic. Jeśli mamy niewielką wiedzę, wystarczy powiedzieć winiarzowi według naszego smaku, jakiego wina szukamy. On bardzo chętnie nam doradzi.
- Jakie pytania zadać winiarzowi?
Każde pytanie które dotyczy wina, będzie mile widziane. Począwszy od charakterystyki poszczególnych szczepów i gatunków po szczegóły uprawy winorośli, roczników. Pytajcie o cokolwiek, co Was interesuje, bo Francuzi uwielbiają rozmawiać.
- Co oznacza grand cru?
To wino najlepszego sortu, najwyższe wyróżnienie w klasyfikacji AOC (appellation d’origine contrôlée).
- Czy trzeba na koniec kupić wino?
Obowiązek nie jest zapisany w żadnym kodeksie, ale takie jest oczekiwanie. Jeśli przychodzimy posmakować, to dobrze jest wyjść przynajmniej z jedną butelką. Średni koszt to między 8 a 12 euro za wino doskonałej jakości.
*
Więcej Alzacji
Les amis, jeszcze więcej kulturowych ciekawostek przydatnych dla turystów oraz mnóstwo turystycznych inspiracji znajdziecie w moim przewodniku Wakacje w Alzacji (jedynym przewodniku o Alzacji na polskim rynku).
- TUTAJ znajdziecie Wakacje w Alzacji w pakiecie podstawowym (trzyczęściowy przewodnik),
- a TUTAJ w pakiecie VIP (trzyczęściowy przewodnik z mnóstwem bonusów – tą wersję moi klienci wybierają najczęściej).
*
3 Odpowiedzi
Piekny artykul..:) przesliczne zdjecia xxx
KateWo, merci merci! 🙂