Mieszkasz we Francji. Szukasz pracy lub masz zamiar ją zmienić. W odpowiedzi na twoje CV odzywa się firma XY i zaprasza cię na rozmowę kwalifikacyjną. Radość!
Przygotowujesz się więc do spotkania, opracowujesz odpowiedzi na pytania dotyczące przebiegu twojej dotychczasowej kariery zawodowej, kompetencji, umiejętności, ambicji. Googlujesz firmę, żeby wiedzieć o niej jak najwięcej, pokazać swoją motywację, gdy cię o nią spytają.
Warto zrobić jeszcze coś. Przypomnieć sobie, jakie są twoje prawa w świetle francuskiego ustawodawstwa. Czy wiesz, na jakie pytania nie masz wcale obowiązku odpowiadać? Jak definiuje się dyskryminację w obszarze zatrudnienia?
Przepis mówi
Żadna osoba nie może zostać odrzucona w procedurze rekrutacji lub przyznawania stażu lub dostępu do szkolenia w firmie, żaden pracownik nie może zostać ukarany, zwolniony lub stać się obiektem bezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji, (…) zwłaszcza, jeśli dotyczy to wynagrodzenia, (…), dystrybucji funduszy motywacyjnych, awansu zawodowego, przeniesienia do innej lokalizacji firmy lub przedłużenia umowy z powodów takich jak pochodzenie, płeć, obyczaje, orientacja lub tożsamość seksualna, wiek, sytuacja rodzinna lub ciąża, cechy genetyczne, prawdziwa lub domniemana przynależność lub jej brak do danej grupy etnicznej, narodu lub rasy, poglądów politycznych, działalności związkowej, przekonań religijnych, cech fizycznych, nazwiska, miejsca zamieszkania ani z powodu swojego stanu zdrowia lub upośledzenia. (Artykuł L1132-1 kodeksu pracy dot. dyskryminacji*)
Pytania dyskryminujące
Na rozmowie kwalifikacyjnej nie powinny paść niektóre pytania. Zadanie ich przez rekrutera lub potencjalnego pracodawcę świadczy albo o nieznajomości prawa, albo o złej woli i równie złych praktykach. Jeśli jedna z kwestii dyskryminujących mimo wszystko się pojawi, nie mamy obowiązku udzielać odpowiedzi.
Wszystkie pytania, jakie są zadawane podczas rozmowy muszą mieć bezpośrednio służyć ocenie zdolności kandydata do wykonywania obowiązków związanych ze stanowiskiem, o które się ubiega.
Między innymi następujące kwestie nie powinny pojawić się na rozmowie o pracę:
– Czy jest Pan/ Pani w związku małżeńskim?
– Ile ma Pan/Pani lat?
– Czy jest Pani w ciąży?
– Jakie są Pani (na ogół jednak częściej kobietom zadaje się to pytanie) plany rodzinne? Czy i kiedy planuje Pani mieć dzieci?
– Ile ma Pani dzieci i w jakim są wieku?
– Czy ma Pan/Pani problemy ze zdrowiem?
– Jakiego jest Pan/Pani wyznania?
– Czy jest Pan/Pani wierzącym praktykującym?
– Czy był Pan/Pani karany(a)? (Za wyjątkiem ofert, których charakter i oficjalny opis wymaga niekaralności, tak jak większość stanowisk państwowych).
– Czy należy Pan/Pani do związku zawodowego (syndykatu)?
Jak odpowiedzieć?
Można nie odpowiadać wcale. Takie nasze prawo. Jeśli w ten sposób zaczyna się znajomość z firmą/ potencjalnym przyszłym pracodawcą, może lepiej przemyśleć, czy rzeczywiście chcemy wchodzić w taką relację.
Jednocześnie odmawiając odpowiedzi stawiamy się w niekorzystnym świetle i wielce prawdopodobne, że tym samym tracimy szanse na zatrudnienie. Można więc spróbować odbić pytanie, starając się poznać motywy rekrutera: „Czy boją się Państwo, że nie będę w pełni dyspozycyjna?” lub „Czy pragną Państwo poznać moją dyspozycyjność?”W wielu sytuacjach na pewno da się dojść do porozumienia obu stronom, mimo „niefortunnego” początku.
Warto również wiedzieć, że zgodnie z prawem pracy, dyskryminacja podlega karze do trzech lat więzienia i 45 000 EUR grzywny. Szczegółowych informacji oraz porad udzielają pracownicy specjalnej linii telefonicznej Allô Service Public pod numerem 3939. Natomiast w celu zgłoszenia przypadku dyskryminacji w środowisku pracy, jego ofiara lub świadek powinni udać się do Conseil du Prud’hommes.
Przydatne linki
Service-Public.fr serwis rządowy wyjaśniający wiele zagadnień życia codziennego we Francji z prawnego punktu widzenia
Artykuł: Quelles sont les méthodes de sélection autorisées pour recruter un candidat? właśnie na portalu Service-Public
Legifrance, Code du travail, Chapitre II : Principe de non-discrimination – tekst prawa pracy, rozdział dot. dyskryminacji
* Francuski tekst cytatu: „Aucune personne ne peut être écartée d’une procédure de recrutement ou de l’accès à un stage ou à une période de formation en entreprise, aucun salarié ne peut être sanctionné, licencié ou faire l’objet d’une mesure discriminatoire, directe ou indirecte, (…) notamment en matière de rémunération, (…) de mesures d’intéressement ou de distribution d’actions, de formation, de reclassement, d’affectation, de qualification, de classification, de promotion professionnelle, de mutation ou de renouvellement de contrat en raison de son origine, de son sexe, de ses mœurs, de son orientation ou identité sexuelle, de son âge, de sa situation de famille ou de sa grossesse, de ses caractéristiques génétiques, de son appartenance ou de sa non-appartenance, vraie ou supposée, à une ethnie, une nation ou une race, de ses opinions politiques, de ses activités syndicales ou mutualistes, de ses convictions religieuses, de son apparence physique, de son nom de famille, de son lieu de résidence ou en raison de son état de santé ou de son handicap.” L’article L1132-1 du Code du travail sur la discrimination
Foto główne: Nadine Shaabana z serwisu Unsplash
15 Odpowiedzi
Ja teraz tez mam takie spostrzeżenia. Mieszkam 7 lat, a jednak ciągłe spotykam ludzi, którzy nie sa zadowoleni z zatrudnia obcokrajowców. Nie wspomnę, ze nawet nostryfikowany dyplom ich nie przekonuje. Preferują swoje formacje.
Widzę i doświadczyłam tego samego. Trudno mi stwierdzić, na jaką skalę to się dzieje, ale na pewno stanowi część „krajobrazu” fr rynku pracy.
Co krok odkrywam przydatności na Twoim blogu!
Obyś wcale nie potrzebowała tej wiedzy 😉
Bardzo przydatne informacje, na pewno będę tu wpadać częściej 🙂
Zapraszam gorąco 🙂
Mam pytanie: gdzie można otrzymać pozwolenie na pracę oraz zamieszkanie we Francji? Jak to wygląda i na czym polega? Jestem raczej zielona w tych tematach 🙂
Kasia, jako obywatelka UE nie potrzebne Ci żadne pozwolenie. Możesz się przeprowadzić i zacząć pracować we FR, jeśli tylko będziesz miała ochotę 🙂 To na podstawie swobody przepływu osób między krajami wchodzącymi w skład UE, a co za tym idzie – i pracowników – jaki gwarantuje Unia Europejska.
Miło mi to słyszeć 🙂 Czyli pozwolenia na zamieszkanie na terenie Francji również jest zbędne?
Tak jest. Możesz się przeprowadzać bez ograniczeń.
Ja pracuję w rekrutacji i nie mam problemu z zatrudnianiem osób innej narodowości. Problem pojawia się jednak, gdy potencjalny pracownik nie ma we Francji pozwolenia na pracę. Procedura „wprowadzenia” takiej osoby na rynek może trwać do 4 miesięcy i jest kosztowna, nie zawsze możemy sobie na to pozwolić. Choć nie raz zdarzało mi się takie pozwolenie zdobywać. Ale wiadomo, to tylko dla bardzo wykwalifikowanych specjalistów.
Dzięki za komentarz Francuska Bombonierko 🙂 Ciekawe, co piszesz. Na pewno każdy powinien się zorientować, czy ma pozwolenie na pracę, zanim zacznie wysyłać CV w danym kraju 😉 Na szczęście nie dotyczy to obywateli UE 🙂 Z kolei przygotowując artykuł trafiłam na sporo wypowiedzi osób z Maghrebu, które często czują się dyskryminowane właśnie na polu narodowości. Ale w sumie dopóki nie padnie jakieś oczywiste – dyskryminujące – stwierdzenie, bezpośrednio nawiązujące do miejsca pochodzenia, to pewnie w dużej mierze mogą to być po prostu subiektywne odczucia.
Osobiście już kilka razy spotkałam się z objawami dyskryminacji w związku z poszukiwaniem pracy we Francji. Kraj niby otwarty, pełen imigrantów, a jednak mnóstwo rodowitych Francuzów dość „sceptycznie” podchodzi do zatrudniania obcokrajowców. Nie wiem jak to wygląda w dużych miastach czy w stolicy, ale na głębokiej prowincji gdzie mieszkam już kilka razy usłyszałam (niby w żartach), że pracy tutaj nie znajdę bo jestem Polką. Przykre to i deprymujące, ale tego typu uwagi usłyszałam nawet w Pole emploi (doradzano mi wykasowanie info o narodowości). Drażni mnie mówienie, że Polacy są rasistami gdyż Francuzi wcale nie są lepsi i wolą dać pracę „swoim” niż dać choćby szansę takiej Polce jak ja. Podkreślam jednak, że mieszkam na głębokiej prowincji i nie mam porównania z Paryżem czy innym dużym miastem. Może tam sytuacja wygląda inaczej.
Pozdrawiam
Wygląda niestety na to, że to problem we Francji… Znalazłam dziś taki artykuł (świeży, z 2go lutego)